Nie wiem, kiedy przeleciał ten wrzesień. Pierwszy miesiąc szkoły minął jak z bicza strzelił. Kiedy to minęło? Na blogu pojawiły się tylko dwa posty. Nie mam czasu, nie ogarniam życia, za dużo się dzieje i nie mam pojęcia, kiedy mi to wszystko ucieka przez palce. Ogólnie pisałam wam w pogaduchowym poście co tam u mnie słychać mogę wam już zdradzić, że jestem już po urodzinach. Mam nowy telefon, który robi cudowne zdjęcia i pierwsze efekty tego możecie już zobaczyć na instagramie ;) Po za tym nic więcej się nie zmieniło. Ale w sumie ten miesiąc miło wspominam. Czytelniczo nie lepiej niż w sierpniu, dwa nowe filmy obejrzane a muzycznie jak zwykle różnorodnie.
Przeczytałam w tym miesiącu 3 książki.
_________________________________________________________________________________
1. Był sobie pies - W. Bruce Cameron - 392 strony
2. Prokurator - Paulina Świst - 312 stron
3. Gdy zakwitną poziomki - Agnieszka Walczak - Chojecka - 395 stron
_________________________________________________________________________________
Łącznie przeczytałam 1099 stron co daje mniej więcej 36 stron dziennie.
Obejrzałam w tym miesiącu dwa filmy:
1. Był sobie pies
Po przeczytaniu książki od razu obejrzałam film. Jednak książka dużo lepsza.
Ale na luźny wieczór jak najbardziej polecam ;)
2. Kung fu panda 3
Oglądałam dwie poprzednie części tej animacji i bardzo mi się podobały ta część też mnie nie rozczarowała ;)
Muzycznie było bardzo różnorodnie a więc łapcie link do całej playlisty:
LINK DO PLAYLISTY Z WRZEŚNIA
A to perełka, której słuchałam najwięcej:
A jak wam minął ten miesiąc?
Co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
Co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
Wrzesień zwykle mija bardzo szybko, bo zaczyna się szkoła i jest masa rzeczy do zrobienia. U mnie tym razem było inaczej - zaczynam studia i w październiku dopiero zacznie się nauka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Ja już też nie mogę doczekać się studiowania ale u mnie została jeszcze 4 klasa technikum i dopiero za dwa lata będę studiować :)
UsuńPozdrawiam i życzę ci powodzenia na studiach :)
Mi również bardzo szybko minął te miesiąc, głównie przez masę nauki bo trzecia klasa, bo matury...Wykończyć się można -.-
OdpowiedzUsuńAle czytelniczo mimo, że słabo u mnie było ze względu na ilość to jakościowo było całkiem nieźle.
A tak swoją drogą to fany jest ten Był sobie pies? Pytam o książkę i o film.
Pozdrawiam i zaczytanego października życzę :)
life-ishappiness.blogspot.com
U mnie jeszcze nie matura ale nauczyciele już też zaczynają cisnąć bo za rok matura :D
UsuńPo za tym egzaminy zawodowe, praktyki, staże, kursy i za dużo tego jak na jeden raz ehh..
Był sobie pies książka cudowna czytało się szybko i z dużą przyjemnością ciekawa narracja z punktu widzenia psa i wspaniałe zakończenie <3
Co do filmu słabo pomija dość ważne wątki i wydarzenia z książki i mi osobiście nie bardzo się to podobało i zakończenie też zostało całkowicie zniszczone w filmie według mnie ;)
Również pozdrawiam i życzę ci zaczynanego października :)