Czerwiec był bardzo zabieganym miesiącem. Poprawianie ocen by mieć średnią 4,2 a przy 20 przedmiotach jest to dość trudne (1 klasa technikum na szczęście w drugiej zostają tylko podstawowe i zawodowe). Ale są już wakacje i jest mnóstwo czasu na czytanie, eksperymentowanie w kuchni i oglądanie seriali i filmów <3
Przez połowę czerwca nie miałam czasu by coś poczytać, bo poprawiałam oceny. Dopiero po zakończeniu roku mogłam sobie poczytać. A kiedy są upały i burze to czytanie jest jedyną rzeczą, którą w taką pogodę, można robić, a więc w czerwcu przeczytałam 4 książki :)
_________________________________________________________________________________
1. Rewizja - Remigiusz Mróz - 624 strony
Recenzja raczej się nie pojawi chyba żebyście chcieli to dajcie znać ;)
2. Bóg nigdy nie mruga - 320 stron - Recenzja niebawem ;)
3. Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes - 401 stron - Recenzja niebawem :)
4. #me - Joanna Fabicka - 320 stron - Recenzja już niebawem ;)
_________________________________________________________________________________
Recenzja raczej się nie pojawi chyba żebyście chcieli to dajcie znać ;)
2. Bóg nigdy nie mruga - 320 stron - Recenzja niebawem ;)
3. Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes - 401 stron - Recenzja niebawem :)
4. #me - Joanna Fabicka - 320 stron - Recenzja już niebawem ;)
_________________________________________________________________________________
Łącznie przeczytałam 1665 stron co daje mniej więcej 55 stron dziennie.
Odkryłam dość fajny serial Disneya, w który się wkręciłam i oglądam go na cda ;)
Dwie piosenki, które cały czas puszczają w radiu skradły moje serce w tym miesiącu.
A co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
Ps. Biorę udział w Bookathonie, który organizuje Anitka i Ewelina Mierzwińska chcielibyście post ze stosikiem, który w tym czasie chcę przeczytać?