Uwierzycie, że ta seria ukazuje się już dwa lata na moim blogu. Ostatnio zaczęłam sobie uświadamiać jak szybko mija czas i zaczyna mnie to przerażać. Ale przejdźmy do podsumowania tego co u mnie się działo w tym miesiącu. Dopadło mnie choroba przez co siedziałam tydzień w domu, ale dzięki temu w tym miesiącu obejrzałam cztery filmy i przeczytałam cztery książki, więc mogę uznać ten miesiąc za udany :)
_________________________________________________________________________________
Jak wam już wcześniej wspomniałam przeczytałam w tym miesiącu 4 książki. I w sumie jestem zadowolona, bo to o jedną książkę, więcej niż w poprzednim miesiącu. Mam nadzieję, że dobra passa będzie trać nadal i w luty uda mi się przeczytać jeszcze więcej ;)
1. Spełnione marzenia - Krystyna Mirek - 315 stron
2. Pamiętnik nastolatki Julia I - Beata Andrzejczuk - 295 stron
3. Pamiętnik nastolatki Julia II - Beata Andrzejczuk - 315 stron
4. Pamiętnik nastolatki Julia III - Beata Andrzejczuk - 328 stron
4. Pamiętnik nastolatki Julia III - Beata Andrzejczuk - 328 stron
_________________________________________________________________________________
Łącznie przeczytałam 1253 stron co daje mniej więcej 40 stron dziennie.
Filmowo ten miesiąc był bardzo udany, bo obejrzałam 4 wspaniałe filmy, które serdecznie wam polecam :)
Pierwszy to Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, bardzo mi się podobał chociaż koniec trochę mnie rozczarował, bo jednak miałam nadzieję, że inaczej się on skończy. Podobno mają być filmy jeszcze z tego uniwersum więc czekam na nie z niecierpliwością.
Drugi to 7 rzeczy których nie wiecie o facetach już od dawna chciałam go obejrzeć i bardzo mi się podobał. Było w nim wielu polskich aktrów, których bardzo lubię, więc bardzo miło się go oglądało.
Trzeci to Jak zostać kotem ten film oglądałam, bo namówił mnie na niego mój brat. I w sumie był bardzo przyjemny i miło się go oglądało. Co prawda fabułę ma dość prymitywną, ale był dość zabawny i jako film dla dzieci spełnia swoją funkcję ;)
No i perełkę zostawiłam na koniec czyli Viana - Skarb oceanu. Kocham ten film ma cudowną oprawę muzyczną. Bardzo ładnie jest zrobiony w końcu to Disney. Bardzo mi się podobał :)
Co do muzyki głownie tych dwóch piosenek słuchałam w tym miesiącu:
Uwielbiam tą piosenkę i nie mogę się zdecydować czy wolę wersję filmową czy Natalii Nykiel <3
A drugą jest piosenka Farny:
A co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
A ja najbardziej lubię oryginalną wersje "Pół kroku" :D
OdpowiedzUsuńTwój książkowy wynik i tak jest lepszy niż mój. Pomimo ferii nie miała zbyt wiele czasu (ani chęci) na czytanie.
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Ja nadal nie mogę się zdecydować :D
UsuńMoje ferie jeszcze przede mną więc mam nadzieję, że będę mieć chęci i dużo przeczytam ;)
Również pozdrawiam ;)
A mi się Vaiana jakoś nie podobała.
OdpowiedzUsuńRównież udało mi się przeczytać 4 książki.
Pozdrawiam :)
http://life-ishappiness.blogspot.com/
Każdy ma inny gust ;) Gratuluję ;) Pozdrawiam ;)
UsuńWidzę, że dzięki tobie będę miała co robić w weekend ;p. Może wybiorę jakiś film z twoich propozycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
zaryzykuj i kliknij
Bardzo się cieszę na prawdę miło z nimi spędzisz weekend ;)
UsuńPozdrawiam :)
Ja w styczniu przeczytałam trzy książki więc jestem w miarę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie!
Mój blog - Klik
To super ;) Dziękuję i Pozdrawiam ;)
Usuń