Maj strasznie szybko zleciał. Miałam jechać na WTK, ale nie wyszło. Strasznie mi smutno, że nie byłam, bo widziałam te wszystkie cudowne relacje, ale może następnym razem się uda. W sumie był to pracowity miesiąc i przeleciał mi przez palce. Więc czytelniczo jest dosyć słabo gdyż przeczytałam tylko trzy książki.
Przeczytałam w tym miesiącu tylko 3 książki.
Przeczytałam dwie polskie obyczajówki. I wreszcie dałam szansę Wiedźminowi.
I właśnie ten język Sapkowskiego czytał mi się bardzo długo prawie pół miesiąca.
_________________________________________________________________________________
1. Mniej złości więcej miłości - Natalia Sońska - 324 stron
2. Mów mi katastrofa - Magdalena Wala - 371 stron
3. Wiedźmin Tom 1 - Ostatnie życzenie - Andrzej Sapkowski - 332 stron
_________________________________________________________________________________
Łącznie przeczytałam 1027 stron co daje mniej więcej 33 strony dziennie.
Nie udało mi się obejrzeć żadnego filmu nie było jakoś na to czas. ale jeśli macie do polecenia jakiś fajny film piszcie chętnie coś fajnego obejrzę teraz od czerwca będę mieć więcej wolnego czasu ;)
W tym miesiącu było bardzo różnorodnie jeśli chodzi o muzykę słuchałam tych piosenek:
No i oczywiście Despasito które odżyło bo teraz wszyscy moi znajomi to śpiewają :D
A co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
Ja przeczytałam od ciebie o jedną książkę więcej.
OdpowiedzUsuńO! Widzę Imagine Dragons. Uwielbiam ich :D
Powodzenia w kolejnym miesiącu.
Pozdrawiam :)
http://life-ishappiness.blogspot.com/
No to gratulacje ;) Dziękuję i Tobie też życzę udanego czytelniczego czerwca ;)
UsuńA co myslisz o obyczajówkach? :) Mi powieść Sońskiej bardzo się podobała, chyba najbardziej z jej wszystkich dotychczasowych. Wali jeszcze nie czytałam, podobnie jak Sapkowskiego, ale zamierzam kiedyś to nadrobić ;) Podobnie jak Ty zasłuchiwałam się cały maj w Imagine Dragons - Believer oraz "Despacito", chociaż (nie wierzę, że to piszę) wolę wersję z Bieberem ;)
OdpowiedzUsuńOby czerwiec był udany! :)
Najbardziej z powieści Sońskiej podobało mi się Obudź się Kopciuszkiem ta druga seria czyli Garść pierników i Mniej złości już trochę mniej ale i tak były całkiem udane :)
UsuńA ja wolę oryginał kocham hiszpański <3 Dziękuję i życzę Tobie by też był udany ;)