piątek, 3 listopada 2017

Podsumowanie października


Nie mam pojęcia, kiedy ten miesiąc minął tyle się dzieje i tak szybko leci że po prostu nie wiem jak to opisać. Najważniejsza wiadomość miesiąca oficjalnie już dostałam się na praktyki i na 99% lecimy 25 lutego na praktyki zawodowe miesięczne do Hiszpanii!!! Jestem bardzo szczęśliwa, podekscytowana ale trochę przerażona czy dam radę z cukrzycą i ogólnie. Ale nie wątpliwie taki wyjazd nie zdarza się często więc trzeba korzystać i chwytać tą przygodę życia. Po za tym wszystkie formalności z tym związane ale i z dorosłością mam wreszcie załatwione (dowody, zmiany lekarzy i inne cuda). Więc głównie na takich dokumentowych sprawach przeleciał mi ten miesiąc. Teraz mam chwilę oddechu i odpoczynku, bo nasza szkoła w tym roku dała nam wolne na 2 i 3 listopada, więc zrobił nam się piękny długi weekend pięciodniowy. Dzięki temu, mogę teraz do was pisać i mam chwilę czasu: na bloga, bookstagrama, czytanie i naukę hiszpańskiego (jak macie jakieś fajne porady co do nauki języka od podstaw samodzielnie z samouczka to przyjmę z otwartymi ramionami :D). A ostatnio na to mało czasu przeznaczałam więc wyniki w październiku kiepskie są nie będę was oszukiwać. Po takim długim wstępie zapraszam na podsumowanie października, który był miesiącem bardzo zabieganym :)



Jak mówiłam czasu na czytanie za bardzo nie było chociaż zawsze można było coś na to poradzić, ale i ochoty za bardzo nie było, po za tym ta pierwsza książka nie pod pasowała mi i męczyłam ją przez pół miesiąca. 
Z Chyłką co prawda poszło szybciej, ale też w sumie czuję rozczarowanie tym tomem.
Bo jednak na coś innego liczyłam i trochę autor zwalił sprawę, ale to tylko moja opinia uważam, że poprzedni tom był o niebo lepszy. No i wiadomo zakończenie bardziej wbijało w fotel. Mam nadzieję, że w listopadzie będzie lepiej ;) Przeczytałam w tym miesiącu 2 książki. 
_________________________________________________________________________________

1Grzechu warta - Agata Przybyłek  - 374 strony - 6/10.

2. Oskarżenie - Remigiusz Mróz - 558 stron - 8/10.
_________________________________________________________________________________

Łącznie przeczytałam  932 stron co daje mniej więcej 30 stron dziennie.


W tym miesiącu nie oglądałam żadnych filmów za to wciągnęłam się w nowy serial polski wyprodukowany przez Puls. 

Lekarze na start - świeżość, nowi nieznani aktorzy i wątki medyczne kupiły mnie w całości i wam też polecam się z nim zapoznać ;)





Muzycznie było bardzo różnorodnie a więc łapcie link do całej playlisty:
LINK DO PLAYLISTY Z PAŹDZIERNIKA

A to piosenki, których słuchałam najwięcej:



A jak wam minął ten miesiąc?
Co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?

8 komentarzy:

  1. Gratulacje z powodu dostania się na praktyki. Niestety mimo, że się uczę hiszpańskiego już ponad dwa lata to nie zbyt ci pomogę. No może poza tym, że trzeba ogarniać ich alfabet i trochę gramatyki. Zawsze też pozostają jakieś filmy lub piosenki po hiszpańsku.
    A dwie książki to też dobrze. Niektórzy to nawet tylu książek nie czytają w ciągu roku XD
    Pozdrawiam :)
    life-ishappiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana :* Filmy i piosenki to też dobre wyjście :D
      No w sumie tak ale jakoś nie jestem tym wynikiem zadowolona może w listopadzie będzie lepiej ;) Pozdrawiam cię serdecznie :*

      Usuń
  2. Zazdroszczę Hiszpanii! Ja sama podszkalając swój angielski korzystam z Duolingo- bezpłatna i świetna strona, z której można uczyć się od podstaw :) Ja aktualnie jestem w trakcie trzeciej części o Chyłce i póki co uważam, że raczej mi się nie podoba tak bardzo jak dwa poprzednie tomy, ale jeszcze wiele przede mną :D Powodzenia w listopadzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziękuję kochana na pewno zerknę na tą stronę ;)
      Trzeci tom też mi się nie podobał, ale 4 i 5 jest są dużo lepsze więc warto czytać dalej ;)
      Dziękuję! :*

      Usuń
  3. Ja w październiku zakochałam się w książkach Kim Holden. A potem zaczęła się nauka... I nie wiele więcej udało mi się przeczytać.
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Marta Bijan też tez mam na swojej playliście, świetne ma te teksty. A i Voice jest moją muzyczną inspiracją ostatnio. Solowe numery uczestników były przyjemne dla ucha i oka. Po za tym w listopadzie postawiłam na powrót do młodych lat i ściągnęłam sobie masę piosenek Golec uOrkiestra :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że z wyjazdem do Hiszpanii wszystko wypali i miło spędzisz czas w tym kraju :) Sama nigdy nie byłam tam i chciałabym to kiedyś zmienić.

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuje za wszystkie komentarze są dla mnie wielką motywacją :) ♥
♥ Nie bawię się w obserwacje za obserwacje jeśli spodoba ci się mój blog to zaobserwuj :) ♥
♥ Możesz zostawić linka do swojego bloga ♥