piątek, 4 grudnia 2015

Biblioteczka Karoliny


Dzisiejsza recenzja będzie wyjątkowa, bo bez uprzejmości autorki nie mogłabym przeczytać tej książki. Pierwszy raz autorka książki napisała do mnie czy mogłabym zrecenzować jej książkę za co bardzo jej dziękuję. Myślę, że na początek opowiem trochę o autorce. Maria Krasowska - młoda blogerka/vlogerka, która dzięki czytelnikom wydała właśnie tą książkę. Kilka pierwszych rozdziałów zostały napisane na jej blogu a czytelnicy za pragnęli więcej i tak właśnie powstała ta cudowna książka ;)



Dwunastoletnia Summer jest jedną z najpopularniejszych młodych aktorek w Hollywood. Gra u boku wielkich sław i zarabia miliony. Pewnego dnia wyrusza w podróż do Australii na plan kolejnej superprodukcji, jednak nie dolatuje na miejsce. Z samolotem dzieją się dziwne rzeczy - maszyna znika w oczach. Summer wyskakuje z wraku (pomaga jej w tym tajemniczy nieznajomy), jednak zamiast wpaść do wody dziewczynka upada na twardą powierzchnię i mdleje. Po odzyskaniu świadomości odkrywa, że znalazła się na niewidzialnej bezludnej wyspie, której na domiar złego nie ma na mapach. (No pięknie, gdzie ja teraz naładuję iPhone'a?!) Poza nią dotarła tam dwójka nieszablonowych dzieci: dziewięcioletnia spryciula z niespotykanie wysokim IQ oraz trzynastoletni szalony mechanik. Kiedy zaczynają się dziać dziwne rzeczy, Summer odkrywa, że posiada moc. Ale to dopiero początek niespodzianek



Opis nie przekonał mnie do tej książki głównie, dlatego dość długo się za nią zabierałam. Ale po kilku rozdziałach książka na prawdę mnie zainteresowała i z ciekawością śledziłam nowe przygody bohaterów książki. Autorka bardzo fajnie wymyśliła nazwy zaklęć i nie zauważyłam żadnej kopii z Harrego Pottera co jest dużym plusem. Historia wciąga jak już powiedziałam, miła i sympatyczna w wakacyjnym klimacie. Muszę powiedzieć, że jak na młodą autorkę bardzo dobrze piszę. Przygody bohaterów są bardzo ciekawe i zaskakujące. A bohaterzy są tacy mili, ciepli, że nie da się ich nie lubić. Na początku miałam obawy, że jestem już za stara na tą książkę a okazało się całkiem inaczej. Jeśli chodzi o minusy to czepię się zakończenia, bo skończyło się "tak jakby zabrakło papieru" mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi.  Podsumowując książka bardzo mi się podobała i mam nadzieję, że autorka napiszę następną część przygód Summer i jej przyjaciół ;) Oceniam 8/10.

Jak wspomniałam na początku książka powstawała na blogu, więc zostawiam wam LINKA do bloga, na którym znajdziecie dziesięć pierwszych rozdziałów książki i przekonacie się czy wam przypadnie do gustu.

Niestety książki nie można jeszcze kupować w księgarniach, więc jeśli kto chciałby się w nią zaopatrzyć można kupić ją TUTAJ.

Wyspa X - Maria Krasowska - Wydawnictwo Edytorial - 340 stron

3 komentarze:

  1. Po przeczytaniu opisu obawiam się, że nie jest to książka dla mnie - raczej preferuję dojrzalszą literaturę. ;)

    medycy nie gęsi, też książki czytają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się ciekawa, ale chyba nie jest dla mnie...

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdecznie dziękuję za recenzję i czekam na kolejne posty na blogu :)
    Pozdrawiam,
    Autorka :)

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuje za wszystkie komentarze są dla mnie wielką motywacją :) ♥
♥ Nie bawię się w obserwacje za obserwacje jeśli spodoba ci się mój blog to zaobserwuj :) ♥
♥ Możesz zostawić linka do swojego bloga ♥