No i mamy lipiec a to oznacza, że nadszedł czas by podsumować ostatni miesiąc szkoły czyli czerwiec. Był to trochę pechowy dla mnie miesiąc, ale było też kilka pozytywnych chwil. Wystawianie ocen dobiegło końca, napisałam egzaminy zawodowe i wreszcie mam wakacje. Ogólnie mimo, że w tym miesiącu na prawdę dużo się działo udało mi się przeczytać 4 książki i obejrzeć dwa filmy. Więc muszę powiedzieć, że był to całkiem udany miesiąc.
Przeczytałam w tym miesiącu 4 książki.
I mimo tego, że nie jest to jakiś zaskakujący wynik to ja jestem zadowolona.
W tym miesiącu na prawdę dużo się działo, a czytelniczo poszło mi lepiej niż w maju.
_________________________________________________________________________________
1. Never never - Colleen Hoover - 246 stron
2. Silver Trzecia księga snów - Kerstin Gier - 450 stron {LINK DO RECENZJI}
3. Błąd - Elle Kenedy- 292 strony
4. Przez niego zginę - K.A. Tucker - 507 stron
4. Przez niego zginę - K.A. Tucker - 507 stron
_________________________________________________________________________________
Łącznie przeczytałam 1495 stron co daje mniej więcej 50 strony dziennie.
W tym miesiącu widziałam też dwa nowe filmy:
1. Wygrane marzenia - Taki luźny amerykański film o tym jak dziewczyna z prowincji jedzie do Nowego Jorku by spełnić swoje marzenia. Kiedyś leciał na Jedynce i obejrzałam taki lekki na jakiś luźny wieczór.
2. Magiczne drzewo - Mój brat ostatnio zaczyna czytać i wkręcił się w tą serię i nonstop o niej nawija, więc żeby cokolwiek w tym temacie się dowiedzieć. Obejrzałam z nim ekranizacje pierwszego tomu - Czerwone krzesło. Całkiem przyjemnie się oglądało aczkolwiek to jednak seria dla dzieci w wieku 10 - 12 lat.
Muzycznie było bardzo różnorodnie a więc łapcie link do całej playlisty:
LINK DO PLAYLISTY CZERWCOWEJ
A te piosenki były najczęściej słuchane:
A co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
Ja też przeczytałam w czerwcu 4, a w zasadzie 4,5 książki i uważam że to całkiem fajny wynik ^^
OdpowiedzUsuń"Wygrane marzenia" oglądałam parę miesięcy temu i faktycznie jest luźny i taki na raz. I też słuchałam często Symphony, chociaż na początku strasznie drażniła mnie ta piosenka to teraz ją uwielbiam! <3 Powodzenia w lipcu :)
Bardzo fajny :) Dziękuję i Tobie również powodzenia w lipcu ;)
UsuńLubię czasem powrócić do takich starszych ciut filmów, jak właśnie "Wygrane marzenia". :)
OdpowiedzUsuńA muzyka faktycznie różnorodnie - bardzo chętnie w tym wakacyjnym okresie słucham sporo Alvaro w połączeniu z latynoskimi playlistami - idealny klimat! Polecam jego piosenkę z zespołem Morat stworzoną pod nową część Minionków, również przyjemnie się słucha. :)
NaD okładkę :) (dawniej LimoBooks - pora na małe-wielkie zmiany!)
Ahh latynosi kocham poproszę linka do tych latynoskich playlist :D
UsuńJa też przeczytałam w czerwcu cztery książki, ale mam nadzieję, że w tym miesiącu uda mi się sięgnąć po więcej :D
OdpowiedzUsuńZ tych tytułów, które wymieniłaś, czytałam tylko "Never, never" i mam trochę mieszane uczucia. Czytało mi się ją całkiem dobrze, ale nie przypadła mi aż tak bardzo do gustu, jak się tego spodziewałam. Była dla mnie raczej przeciętna ;)
Pozdrawiam! xx
Też mam nadzieję, że w lipcu przeczytam więcej :D Ja Never never uwielbiam ale zdania są one podzielone dość mocno ;) Pozdrawiam ;)
UsuńMi się udało przeczytać 10 książek z czego jestem bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńMuzyka, którą tu wymieniłaś to niekoniecznie moje klimaty, ale Alvaro ma takie piosenki, które są idealne na wakacje. Ja osobiście zakochałam się w musicalu Hamilton i codziennie katuje ciągle playlistę.
Pozdrawiam :)
life-ishappiness.blogspot.com
Nadal jestem w podziwie tych twoich 10 książek :D
UsuńA z Hamiltona znam tylko piosenkę ostatnią z Accantusa :D
Pozdrawiam ;)
Ha! No bo to od Accantusa się zaczęło :D
UsuńAle reszta jest na prawdę fantastyczna - choć ja żeby się "wkręcić" w ten musical musiałam go przesłuchać kilka razy.
Gratuluję wyniku, ponieważ jest lepszy od mojego i te 4 książki to dla mnie dużo xd
OdpowiedzUsuńOjejku ,,Skin'' i Alvaro kocham to! <3
Przy okazji piękny szablon, obserwuję!
W wolnej chwili zapraszam do mnie, books--my-life.blogspot.com
A dziękuję dziękuję na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili ;)
Usuń,,Never never" czytałam, ale nie wywarła ona na mnie dobrego wrażenia. Planuje sięgnąć po ,, Błąd,ponieważ dużo dobrego słyszałam o tej książce. Czytałam parę lat temu ,, Magiczne drzewo",ale nie wiedziałam, że jest film. Powieść bardzo miło wspominam,więc ekranizacje na pewno niedługo obejrzę :)
OdpowiedzUsuń