Nie mogłam się doczekać Korony (w tej chwili czytam i jestem zachwycona). To gdy zobaczyłam w bibliotece - Syrenę. Pomyślałam skoro na razie muszę jeszcze poczekać na spotkanie z Edelyn. To zobaczę jak Kiera Cass poradziła sobie w czymś innym. I nie żałuję.
Kathlen została syreną. Nie chciała tego. Ale mogła wybrać tylko życie i służbę Matce Ocean albo śmierć. Musi być posłuszna rozkazom wydawanym jej przez Ocean. Jej głos, odbierający rozsądek i budzący pragnienie rzucenia się w morską toń, jest śmiertelnie groźny dla ludzi. Akinli to zwyczajny człowiek – pełen ciepła, przystojny chłopak, dokładnie taki, o jakim od dawna marzy Kahlen. Jeśli się w nim zakocha, narazi ich oboje na ogromne niebezpieczeństwo… ale nie jest w stanie wytrzymać rozłąki.
Czy zaryzykuje wszystko, by pójść za głosem serca?
Przez pierwsze 100 stron za dużo się nie dzieję. Kathlen odbywa służbę i podróżuję razem z siostrami po świecie. Dopiero po przełomowym wydarzeniu. (nie będę spojlerować jakim :D) Akcja nabiera tempa i zaczyna się wątek miłosny. A tak mniej więcej pod koniec Kiera Cass zaskakuje wielkim wyznaniem jednej z sióstr, po której w życiu byś się nie spodziewa tego co zrobiła. Najpierw myślałam, że ta książka jest przeciętna, ale po tych dwóch momentach przełomowych zwaliła mnie z nóg. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście koniecznie musicie ją przeczytać. I nie poddawajcie się na początku, bo potem książka niesamowicie wciąga. Można po prostu zatopić się i zatracić w świecie jaki stworzyła Kiera Cass. A zakończenie książki jest po prostu piękne. Dlatego, z całego serca polecam wam tą książkę.
Książkę oceniam 9/10.
Syrena - Kiera Cass - Wydawnictwo Jaguar - 391 stron
Fajną masz bibliotekę. A samej książki jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://life-ishappiness.blogspot.com/
Bardzo fajną dostają książki przedpremierowo więc kilka dni po premierze pojawiają się w bibliotece <3 Polecam książkę z całego serca :)
UsuńFajna recenzja - krótko, zwięźle i na temat :)
OdpowiedzUsuńKiedy tylko zobaczę gdzieś tą książkę, postaram się ją przeczytać, bo brzmi interesująco.
Pozdrawiam! :)
http://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Dziękuję nie lubię czytać rozległych recenzji dlatego też piszę krótko i na temat :)
UsuńCieszę się że Cię do niej namówiłam :)
Mam wielką nadzieję, że niedługo na "Syrenę" gdzieś natrafię. Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:*
ksiazkowezamieszanie.blogspot.com
Dziękuję bardzo :) Również pozdrawiam :)
UsuńChyba nie czytałam jeszcze żadnej książki o syrenach, dlatego tym bardziej jestem zaciekawiona tą pozycją. Będę pamiętać, że trzeba dać jej trochę czasu, aby akcja się rozwinęła ;)
OdpowiedzUsuńTo była moja pierwsza książka o syrenach i bardzo mi się podobała ;)
Usuń