wtorek, 28 lutego 2017

Podsumowanie lutego


Witam was w ostatnim dniu lutego, więc nadszedł czas by go podsumować. Miesiąc ten był taki sobie. Co prawda miałam ferie i jestem zadowolona z wyniku czytelniczego w tym miesiącu. Ale tak się rozleniwiłam, że na nic nie mam ochoty. Co do filmów trochę oglądałam, ale tylko jeden jest warty uwagi by o nim tu wspomnieć.



Przeczytałam w tym miesiącu 5 książek i na prawdę jestem z tego wyniku zadowolona. Postanowienie by przeczytać o jedną książkę niż w poprzednim miesiącu się powiodło mam nadzieję, że dobra passa będzie trwać nadal i w marcu też będzie o jedną książkę więcej ;)
_________________________________________________________________________________

1. Pamiętnik nastolatki Julia IV 309 stron

2. Promyczek - Kim Holden -  475 stron {LINK DO RECENZJI}

3.  Garść pierników, szczypta Miłości - Natalia Sońska - 318 stron

4. Obudź się, Kopciuszku - Natalia Sońska - 364 strony

5. Silver - Pierwsza księga snów - Kerstin Gier - 409 stron
_________________________________________________________________________________

Łącznie przeczytałam  1875 stron co daje mniej więcej 66 stron dziennie.


Tak jak wspomniałam już wyżej trochę w tym miesiącu się przewinęło, ale nie było to trafione filmy więc postanowiłam wam wspomnieć o jednym który mi się podobał i był to Zanim się rozstaniemy. Trafiłam na niego przypadkiem i na prawdę okazał się ciekawy. Co prawda to zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale zdecydowanie to był najlepszy film jaki widziałam w lutym ;)



Te trzy piosenki słuchałam non stop przez ten miesiącu 

Piosenka polecana przez Laure Lee, przez którą się w nią totalnie wciągnęłam i uwielbiam jej słuchać kocham takie hiszpańsko-argentyńskie klimaty 

Cudowna piosenka, o której wam wspominałam przy recenzji Promyczka 

Tą piosenkę pierwszy raz usłyszałam w Na dobre i na złe  I od tej pory słucham jej cały czas nie mogę uwierzyć nadal, że śpiewa to tak młoda osoba 

A co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?

3 komentarze:

  1. Również oglądałam "Zanim się rozstaniemy" . Zaskakujące zakończenie, ale ogląda się naprawdę przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znałam wcześniej piosenkę "so cold", ale jak wspomniałaś o "Promyczku" w jej kontekście, to aż zaczęło mnie świerzbić, aby natychmiast poznać tę historię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w lutym zapoznałam się z serialem "WestWorld" i osobiście go uwielbiam <3 No i choć nie przeczytałam, to mam na półce nową powieść Grzędowicza, co baaardzo mnie cieszy. W czwartek lecę po autograf :D

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuje za wszystkie komentarze są dla mnie wielką motywacją :) ♥
♥ Nie bawię się w obserwacje za obserwacje jeśli spodoba ci się mój blog to zaobserwuj :) ♥
♥ Możesz zostawić linka do swojego bloga ♥