Jejku już rok takie posty pojawiają się na moim blogu, nie mogę uwierzyć, że tak szybko zleciało. Jak mi minął pierwszy miesiąc nowego roku. Myślę, że nie najgorzej. Co prawda nie miałam za dużo czas, bo wszyscy nauczyciele chcieli klasówki zrobić przed feriami. Byłam też tydzień chora, więc w tym czasie trochę się odbiłam czytelniczo. No dobrze a więc zapraszam na podsumowanie stycznia ;)
Myślę, że styczeń wypadł nie najgorzej. Wreszcie powróciła mi chęć czytania czegoś nowego i znajdowanie na to czasu. Nie jest to jakiś wybitny wynik, ale jestem zadowolona liczę, że w lutym dzięki feriom będzie jeszcze lepiej. W styczniu przeczytałam 3 książki.
- Podaruj mi miłość - Zebrała Stephanie Perkins - 427 stron - {LINK DO RECENZJI}
- Rywalki - Książę i gwardzista - Kiera Cass - 220 stron - Recenzja już w najbliższy piątek ;)
- Następczyni - Kiera Cass - 359 stron - Recenzja już niebawem ;)
_________________________________________________________________________________
Łącznie przeczytałam 1006 strony co daje mniej więcej 32 stron dziennie.
W styczniu oglądałam dużo filmów.
Ale tylko dwa tak bardziej zapadły mi w pamięć, więc tylko nimi się tutaj pochwalę.
Pierwszy film to PLAN B.
A co wy czytaliście/oglądaliście/słuchaliście w tym miesiącu?
W styczniu oglądałam dużo filmów.
Ale tylko dwa tak bardziej zapadły mi w pamięć, więc tylko nimi się tutaj pochwalę.
Pierwszy film to PLAN B.
A drugi to Jak urodzić i nie zwariować
Szczerze powiedziawszy, obejrzałam go tylko dla tego, że gra w nim Anna Kendrick <3 :D
Trochę w dziwnej tematyce, ale jak się jest chorym ogląda się dosłownie wszystko :D
Dwie piosenki wpadły mi w ucho w tym miesiącu oto one:
Bardzo ładny wynik :3 Mnie w tym miesiącu dopadła nie móc czytelnicza,gdyż musiała przeczytać bardzo dużo lektur do szkoły, które nie kiedy okazywały się być bardzo przygnębiającymi pozycjami.Ja w tym miesiącu również obejrzałam kilka dobrych filmów w tym ,,Więźnia labiryntu". Życzę Ci , abyś w lutym wypoczęła i naładowała się pozytywna energia na kolejne miesiące :3
OdpowiedzUsuńU mnie wręcz przeciwnie wreszcie nie moc ustąpiła ;)
UsuńZazdroszczę ci "Podaruj mi miłość" :D Sama już od jakiegoś czasu planuję się z nią zapoznać, jednakże jakoś mi to nie wychodzi :/
OdpowiedzUsuńKatherine Parker - About Katherine
Dużo nie tracisz bo moim zdaniem pozycja dość średnia została u mnie tylko ze względu na to piękne wydanie
UsuńUwielbiam ''Plan B''! ''Podaruj mi miłość'' mam w planach. :D
OdpowiedzUsuńFajny post, ja również obejrzałam dużo filmów w styczniu!
Buziaki
StormWind z bloga http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Też go uwielbiam :D
UsuńJa przeczytałam jedynie dwie książki, ale biorąc pod uwagę to, że styczeń był zabieganym miesiącem, to chyba nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńTobie gratuluję wyniku!
Nie martw się u mnie też były dwie gdy nie ferie które się zaczęły pod koniec stycznia ;)
UsuńŁadny wynik ;) Mi w styczniu udało się przeczytać tylko dwie książki, więc mam nadzieję, że w lutym będzie dużo lepiej i na feriach nadrobię zaległości :D
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że w ferie nadrobie wszystkie zaległości i przeczytam dużo dobrych książek ;)
Usuń