Dopiero co pisałam podsumowanie kwietnia a tu już muszę podsumować maj. Straszne jest to jak szybko płynie czas, ale co można na to poradzić. Mało przeczytałam (choć troszkę więcej niż w kwietniu) i nie miałam na nic czasu. Głównie przez szkołę, pisanie zaległych klasówek z przed egzaminów, kiedy się wszystko powtarzało. Jednym słowem ciągła monotonia.
Książki
W maju udało mi się przeczytać tylko trzy książki, ale za to jakie!!!
Znowu sprawdziło się, że nie ważna jest ilość a jakość ;)
Znowu sprawdziło się, że nie ważna jest ilość a jakość ;)
- Love Rosie - Cecelii Ahern - 510 stron - Cudowna książka. tak mnie zafascynowała i oczarowała, że opisałam ją aż w dwóch postach {LINK DO RECENZJI} i {LINK DO KSIĄŻKI POD LUPĄ}.
- Kłamczucha - Małgorzata Musierowicz - 220 stron - Po cudownej książce zapragnęłam przeczytać coś lekkiego i sięgnęłam po drugą część Jeżycjady ;) {LINK DO RECENZJI}
- Dworek pod Lipami - Anna J. Szpielak - 530 stron - Ah wielkie odkrycie cudownej książki skończyłam ją jakiś czas temu a nadal ją przeżywam ;) {LINK DO RECENZJI}
Łącznie przeczytałam w maju 1260 stron co daje około 40 stron dziennie ;)
Filmy
Niestety w tym miesiącu nie miałam czasu na obejrzenie jakiegoś filmu :(
Muzyka
Te dwie piosenki, królowały w tym miesiącu i cały czas je nuciłam ;)
Te dwie piosenki, królowały w tym miesiącu i cały czas je nuciłam ;)
Jak widzicie ten miesiąc był taki sobie. Głównie przez szkołę nie miałam czasu, zależy mi bardzo na jak najlepszych ocenach w końcu to ostatnia klasa gimnazjum i każda ocena się liczy ;) Mam nadzieję, że w czerwcu będzie troszkę lepiej pod każdą kategorią. Mam już mnóstwo filmów i książek do nadrobienia więc w wakacje nie będę się nudzić :D Żegnam się z wami i Do następnego ;)
Czas leci jak nie wiem, ja właśnie zauważyłam, że dni strikte pracujących zostało... 8, bo później już wystawienie ocen i tylko czekać na 26... :) Czyli innymi słowy, czas na nadrabianie książkowych i filmowych zaległości nadchodzi!
OdpowiedzUsuńOpowiastki Prawdziwe (klik)
O tak nadchodzi przez ten weekend który jeszcze trwa przeczytałam już jedną książkę i jestem z siebie dumna :D
UsuńLove, rosie mnie nie oczarowała. Mi nie przeszkadza, że czas szybko leci. Szybciej będą wakacje :D
OdpowiedzUsuńhttp://life-ishappiness.blogspot.com/
No tak zależy z jakiej patrzysz na to strony ;)
UsuńTeż mam nadzieję na lepszy czerwiec i jeszcze lepsze wakacje pod względem czytania, w maju niestety podobnie jak Ty miałam mało czasu przez ciągłą naukę.
OdpowiedzUsuńJa tak samo teraz odpoczywałam, ale od poniedziałku znowu czas popracować nad ocenami ;)
UsuńI jak ci idzie ze zdobywaniem ocen? Ja również o nie walczyłam i chcę jeszcze trochę powalczyć, by być pewna swego.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku.
Cups song uwielbiam, podobnie jak film - Pitch Perfect :)
Idzie mi nie najgorzej choć chyba nie będę mieć takiej średniej jak chciałam, ale wciąż będę walczyć ;)
UsuńJa filmu jeszcze nie oglądałam, ale muszę jak najszybciej nadrobić ;)
Ja swój miesiąc maj spędziłam głownie na rowerze:) Zapraszam na nowy post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwww.bitherphobia.blogspot.com
Mój rower niestety był zepsuty, ale wczoraj walczyłam dzielnie i już jest naprawiony i czeka mnie masę wycieczek, bo kocham jeździć na rowerze :)
UsuńNie martw się, ja przeczytałam tyle albo i niewiele więcej :c
OdpowiedzUsuńNiby fajnie, że coraz bliżej wakacji, ale z drugiej strony.. żegnać się ze szkołą, też trochę przykro.. :/
I tak gratuluję dobrego wyniku ^^
LimoBooks :)
No tak trochę przykro, z drugiej strony wakacje a później nowa szkoła wyzwanie na nas czeka ;)
UsuńJa, wstyd powiedzieć w maju nie przeczytałam żadnej książki oprócz lektury szkolnej. Ale teraz zamierzam to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPierwsza piosenka jest świetna :D .
Pozdrawiam!
Oj tak ta piosenka jest boska :D
UsuńLove, Rosie, to książka, którą bardzo chodziłabym przeczytać przed oglądnięciem filmu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Deep In Dreams
Serdecznie polecam najpierw książkę ;)
UsuńLove rosie książka genialna! :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Oj tak ;)
UsuńU mnie w maju przeczytanych 6 książek, a z twoich z tego miesiąca znam "Na końcu tęczy" od Cecelii Ahern. Nie jest to moja szczególnie ulubiona powieść, ale pamiętam z niej kilka zabawnych scen, np. gdy Rosie dowiedziała się o pewnym napadzie na "bankiera " :D
OdpowiedzUsuńO pamiętam fajna scena ;)
UsuńKlasyczna Musierowicz, jak dobrze <3 Dzięki za piosenkę "Cups", nie mogę się oderwać od teledysku:)
OdpowiedzUsuńO tak ostatnio odświeżam sobie Musierowicz ;)
UsuńOch moja Musierowicz i cudowna Jeżycjada <3 kto tego nie kocha ? ;)
OdpowiedzUsuńA co do Love Rosie, to również jak Ciebie książka mnie oczarowała i film również był cudowny. Może dlatego, że kocham Lilly Colins. Ja też zabieram się za zaległości, których trochę jest.
Zapraszam do mnie ;)
viss-vitalis.blogspot.com
No właśnie wszyscy kochamy Jeżycjadę ;)
UsuńFilmu jeszcze nie oglądałam, ale też lubię tę aktorkę ;)
Przepraszam, że komentuję w kratkę, ale aktualnie zaczęły się poprawki, egzaminy i te rzeczy, więc nie mam czasu. :(
OdpowiedzUsuńCo do nominacji... Em... No w zasadzie w pierwszym pytaniu chodziło mi o to czy lubisz swoją lampę, żebyś coś o niej napisała... No nie wiem xD Możesz to zinterpretować po swojemu :D
'Dach' to cudooowna piosenka <3 Też jej ostatnio w kółko słucham. :D
Pozdrawiam serdecznie!