Dziś opowiem wam o cudownej książce, którą odkryłam kilka dni temu i choć ma ponad pięćset stron w błyskawicznym tempie ją przeczytałam. Co prawda zainteresowała mnie ta przepiękna okładka i głównie dlatego po nią sięgnęłam, ale mimo to nie zawiodłam się na polskie autorce i znalazłam cudowną perełkę. I jest to książka Anny J. Szepielak pt. "Dworek pod Lipami".
Gabrysia jest autorką książek z typu literatury śniadaniowej. Wydała już dwie swoje książki a nie długo pojawi się też trzecia część serii o Julii. Niestety jej wydawca nie jest zadowolony z zakończenia powieści. Gabi ma już dość swojej bohaterki i chciała zakończyć to i zacząć pisać coś nowego. Wydawnictwo stawia ją jednak pod ścianę: Albo zmieni zakończenie i będzie mogła z nimi dalej współpracować, albo ich współpraca zakończy się na trzecim tomie serii o Julii. Niestety to nie jedyne problemy jakie jej dotyczą!! Zdenerwowana tym, że jej mąż Marek nigdy nie chce jej wysłuchać i to, że w domu Marka ciągle nie czuje się jak w swoim domu. Postanawia skorzystać z propozycji przyjaciółki i popilnować jej zwierzaków oraz domu w czasie pobytu u rodziny. Musi ochłonąć i przemyśleć parę spraw.
„Małżeństwo to nie
broszka, którą się przyczepia do starego ubrania, żeby lepiej wyglądało.
Związek to coś, co trzeba stworzyć od podstaw, a nie dorzucić jak marchewkę do gotowego rosołu.”
Związek to coś, co trzeba stworzyć od podstaw, a nie dorzucić jak marchewkę do gotowego rosołu.”
„Słowa czasem
ranią, zwłaszcza gdy wymkną się spod kontroli. Ale to nieprawda, że nie można
ich cofnąć.”
Już dawno nie czytałam książki, która tak mnie wciągnęła. Porzuciłam dosłownie wszystko by dowiedzieć się co dalej? Wow na prawdę dawno nie czytałam tak dobrej obyczajówki. Historia jest bardzo lekka. Co ciekawe oprócz historii Gabrysi poznajemy historię bohaterki nowej książki Gabi czyli Celinę. "Wstawki" z jej książki były bardzo ciekawe. Akcja ich działa się w dziewiętnastym wieku. Na początku te "wstawki" do głównej historii mi się podobały były dość interesujące, później kiedy natknęłam się na opis kuchni dworskiej itd. mniej to już mi się podobało, bo nie lubię książek w tamtych czasach osadzonych, ale ogólnie takie "wstawki" jakby umocniły tą książkę ;) Książka ma bardzo śmieszne momenty np. jak główna bohaterka w śmieszny sposób przeklina. Opowieść stworzona przez panią Szepielak wywołała we mnie masę emocji. I na długo zapamiętam tą historię. To jest moje pierwsze spotkanie z tą autorką i miło mnie zaskoczyła więc za pewne sięgnę też po inne jej książki ;) Podsumowując bardzo polecam wam tą książkę i oceniam ją 9/10.
Okładka rzeczywiście bardzo ładna, będę szukać tej książki w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie poszukaj na prawdę godna polecenia książka ;)
UsuńLubisz chyba takie książki o dorosłych już kobietach, choć nadal jesteś nastolatką :) Ogólnie ciekawe, obyczajowe... Z wtrącaniem fragmentów jakby "drugiej książki" też swietny pomysł autorki
OdpowiedzUsuńOpowiastki Prawdziwe (klik)
Tak uwielbiam ostatnio tylko po takie sięgam ;) Może dlatego, że mimo jestem nastolatką to już wiele przeszłam ;)
Usuńniezbyt przepadam za czytaniem książek, ale jak już bym miała coś wybrać, to raczej jakąś fantasę, więc taka powieść nie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńkrysiastyle.blogspot.com
No tak rozumiem ;)
UsuńBardzo mnie zaciekawiła ta przedstawiona przez ciebie książka , tylko jak znajdę czas to chyba pojadę do biblioteki i spróbuję ją znaleźć :)
OdpowiedzUsuńhttp://diary-of-juuliet.blogspot.com/
Bardzo się cieszę, że Cię zaciekawiłaś ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!
Cieszę się ;)
UsuńJa również czuję się zachęcona, a ta okładka jest śliczna, taka letnia, idealna na zbliżające się wakacje ^^
OdpowiedzUsuńTak okładka jest strasznie urocza ;)
UsuńNie jestem przekonana, co do tej książki...
OdpowiedzUsuńNo cóż nie każdemu mu się ona podobać czy zaciekawić ;)
Usuń