Hej :)
Nie wiem jak u was ale u mnie w miejscowości nareszcie za świeciło słońce i temperatura była na plusie. To jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu że mam dziś szczęśliwy dzień zaraz wam wszystko opowiem :)
Dzień zaczął się jak co dzień czyli wstałam o 6.00 by zdążyć zjeść śniadanko i zrobić poranną toaletę i wyjść na przystanek o 7.05. Na pierwszej lekcji miałam historię nudną jak zwykle nic nadzwyczajnego . Później miałam angielski i tu się zaczął mój szczęśliwy dzień :)
Jak pamiętacie w ostatniej notce pisałam wam że pisałam kartkówkę była to kartkówka ze słówek. Zawsze na angielskim pisaliśmy kartkówki z gramatyki i z nich dostawałam 2 lub 3. Z tej poniedziałkowej dostałam 5 nie mogła w to uwierzyć!!! Moja koleżanka Ola z która siedzę na angielskim powiedziała że mam się uspokoić bo dostane astmy albo coś :D Tak się tym cieszyłam że Ojeju :D Aż z wrażenia spadł mi cukier :D Ale poczekajcie dalej jest jeszcze lepsze :) Na godzinie wychowawczej pani powiedziała nam że dla nas klas 2 organizowana jest wycieczka dwu dniowa :) Ucieszyłam się bo nigdy na takiej wycieczce nie byłam. Okazało się że mamy jechać zwiedzić Oświęcim "w ramach lekcji historii", Wadowice a co najlepsze Kraków. Zawsze marzyła by kiedyś pojechać i zwiedzać Kraków. Niestety pozostała kwestia ceny która była spora. Myślałam że moja mama powie nie ale jednak o dziwo zgodziła się. Tak się ciesze nie mogę się doczekać. Choć troszkę się boję bo nigdy nie byłam nocą po za domem oprócz wyjazdów do babci w ferie lub wakacje. Ale i tak będzie fajnie a co najlepsze mogę porobić dla was i dla siebie mnóstwo ciekawych zdjęć. Ta wycieczka ma być na przełomie kwietnia-maja. Już nie mogę się doczekać.
To był naprawdę cudowny dzień :)
Prawie wiosna! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! marpleous.blogspot.com